Z roku na rok rośnie liczba koncernów modowych oskarżanych o działania, takie jak zwiększanie śladu węglowego, generowanie toksycznych odpadów czy zanieczyszczanie środowiska. W związku z tym każdy świadomy konsument powinien sobie zdawać sprawę z tego, jak dużo szkód mogą generować kupowane przez nas ubrania.
Zgodnie z definicją mianem śladu węglowego określa się całkowitą sumę emisji gazów cieplarnianych wywołanych pośrednio lub bezpośrednio przez dany produkt, organizację, osobę lub wydarzenie. Są to zarówno dwutlenek węgla, jak i metan, który przyczynia się do stałego wzrostu temperatury na ziemi. Ślad węglowy pozwala dokonać analizy zasobów naturalnych używanych przez człowieka i sprawdzić zdolność planety do możliwości ich regeneracji.
Być może nie każdy z nas jest tego świadomy, lecz zanim nowe ubranie trafi do naszych rąk, przebywa bardzo długą drogę (określana jest ona mianem globalnego łańcucha dostaw). Aby się dowiedzieć, skąd pochodzi, wystarczy rzut oka na metkę. Produkcja odzieży w słabiej rozwiniętych krajach jest o wiele tańsza, nawet gdy wymaga długodystansowego transportu. Mowa tu o krajach takich jak Chiny, Indie, Bangladesz, Wietnam czy Kambodża. Wpływ na wysoki ślad węglowy mają tutaj zarówno transport, jak i sama produkcja ubrań. Światowy przemysł odzieżowy bazuje na paliwach kopalnych, które to służą do opalania kotłów w młynach tekstylnych, produkcji pestycydów wykorzystywanych na plantacjach bawełny oraz tworzenia substancji chemicznych używanych do farbowania tkanin. Ropa naftowa jest surowcem dla syntetycznych włókien, takich jak między innymi poliester czy akryl. Nie sposób nie wspomnieć tutaj także o tym, że pranie, prasowanie i suszanie ubrań wymaga sporo energii. Niepotrzebna odzież trafiająca na wysypiska śmieci rozkłada się na nich nawet przez tysiące lat. Jak pokazują wyniki badań, przemysł odzieżowy generuje każdego roku aż 92 000 000 odpadów.
Jak szerzyć modową świadomość wśród konsumentów z całego świata? W tym celu sklep internetowy ThredUp opracował innowacyjne narzędzie mające na celu obliczać wpływ poszczególnych zachowań konsumpcyjnych na produkcję śladu węglowego. Jak z niego skorzystać? Wystarczy wejść na jego stronę internetową i odnaleźć Fashion Footprint Calculator. Składa się on z 11 pytań, które pozwalają ocenić wpływ odzieży na środowisko oraz wielkość śladu węglowego dla danej jednostki. Test dotyczy takich zagadnień, jak częstotliwość zakupów, najczęściej wybierane ubrania, zakupy w sklepach stacjonarnych lub online, zwroty odzieży oraz częstotliwość prania. Dzięki testowi można poznać indywidualną produkcję dwutlenku węgla oraz średni ślad węglowy. Kalkulator pozwala każdemu z nas zrozumieć, jak duży wpływ na środowisko naturalne ma moda. Poza pytaniami, znaleźć można tam również szereg praktycznych wskazówek oraz wyniki badań. Ze strony można dowiedzieć się między innymi, że jeansy mają aż 5 razy większy ślad węglowy niż T-shirt oraz że przez rezygnację z przesyłki ekspresowej redukujemy produkcję dwutlenku węgla nawet o połowę.
Przeczytaj też: https://minimish.pl/moda/5-instagramowych-modowych-kont-ktore-pokochasz-jesli-uwielbiasz-minimalizm/
Zdjęcie główne: Andrea Piacquadio/pexels.com