Laminacja brwi i rzęs jest aktualnie bardzo popularna. Nic dziwnego! Wspaniale podkreśla naturalne piękno oka, dodaje mu powabu i sprawia, że staje się bardziej widoczne. Brwi i rzęsy uznawane są bowiem za oprawę oka.
Co ważne, nie trzeba ich podkreślać innymi kosmetykami, dlatego laminacja na stałe weszła do życia Polek. Sprawdza się zarówno latem, podczas pływania w basenie oraz dużych upałów, jak i zimą na dużym mrozie czy przy śnieżycy. Zatem, czy warto postawić na laminację zamiast makijażu?
Laminacja polega na nałożeniu na rzęsy i brwi specjalnego preparatu, który ma za zadanie utrwalić pożądany kształt włosków. Ponadto dodaje im objętości i dzięki uwidocznieniu wizualnie zagęszcza ich strukturę. Brwi stają się pełniejsze, a po dodaniu henny osiągają odpowiedni wygląd. Włoski łatwiej się układają, również w bardzo modne nastroszone brwi. Natomiast rzęsy są pięknie podkręcone i wydłużone, a do tego ciemniejsze i grubsze, ponieważ środek użyty do laminacji oblepia włoski i zwiększa ich grubość.
Efekt utrzymuje się od 2 do nawet 4 tygodni. Oczywiście wszystko zależy od codziennej pielęgnacji. Laminację wykonuje się w renomowanych salonach, które mają ten zabieg w swojej ofercie. Jednak firmy produkujące różnego rodzaju środki do pielęgnacji stworzyły także zestaw do laminacji w domowym zaciszu. Jest on oczywiście w pełni bezpieczny i bardzo prosty w użyciu.
Warto jednak pamiętać, żeby stosować się do zaleceń producenta. Zabieg laminacji nie może być też wykonywany zbyt często, ponieważ do utrwalenia włosków wykorzystywane są preparaty, które mogą spowodować ich wypadanie.
Dobrze wykonana laminacja sprawia, że rzęsy i brwi pięknie się prezentują. Często, zwłaszcza w przypadku osób z ciemnym owłosieniem, nie ma potrzeby stosowania dodatkowo kosmetyków typu tusz do rzęs czy kredka do brwi. Zabieg laminacji sprawia, że delikatne z natury włoski stają się sztywniejsze i ładnie się układają, dlatego aby wykonać pełny makijaż, wystarczą wówczas jedynie korektor, puder, rozświetlacz i szczoteczka do przeczesania włosków. Świetnie sprawdza się także mydełko do brwi, które pozwala ułożyć zalaminowane włoski we właściwym kierunku.
W takim makijażu bez przeszkód można pływać, kąpać się czy jeździć na nartach. Zyskujemy pewność, że nic się nam nie rozmaże ani nie wytrze, a oczy i tak będą pięknie podkreślone. Warto też wspomnieć, że jest to znakomita alternatywa dla doczepianych rzęs oraz makijażu permanentnego.
Te dwa zabiegi (a zwłaszcza makijaż permanentny) są mocno inwazyjne i bardzo trudno jest poradzić sobie z nieudanym zabiegiem. Można zatem skorzystać z przyjemnej i zdecydowanie delikatniejszej laminacji. Ponadto bardzo subtelny make-up jest teraz niezwykle na czasie. Delikatny, naturalny glow, lekko wywinięte rzęsy i pięknie ułożone brwi świetnie sprawdzą się podczas imprez oraz wyjazdów ze znajomymi.
Jeśli chcesz jednak postawić na mocniejszy efekt, wystarczy wytuszować zalaminowane rzęsy, które staną się wówczas bardzo mocno podkreślone i będą lekko przypominać sztuczne rzęsy. Dlatego na pytanie, czy warto wypróbować tę metodę, odpowiadamy: TAK! Z pewnością nie będziecie chciały już malować rzęs czy brwi.
Zdj. główne: Garin Chadwick/unsplash.com