Minimalistyczny styl wnętrz zyskuje sobie coraz więcej fanów. Prostota a zarazem funkcjonalność mogą stanowić idealny duet, który stworzy pomieszczenie, w którym aż chce się mieszkać!
Za duchowego ojca minimalizmu uznaje się Ludwiga Miesa van der Rohe, którego motto brzmiało mniej znaczy więcej. Minimalistyczne wnętrze dąży do uspokojenia i uporządkowania. Dzięki niemu nie będziemy odczuwać efektu przytłoczenia, a wnętrze nie będzie sprawiało wrażenia zagraconego. Prosta kolorystyka może także przynieść ulgę naszym oczom i sprawić, że w tak urządzonym salonie łatwiej się zrelaksujemy.
Podstawą minimalistycznego wystroju wnętrz są naturalne surowce takie jak beton, skóra, kamień, drewno czy szkło. Podłoga w salonie urządzonym w minimalistycznym stylu powinna być wykonana z drewna lub dużych kafli. Betonowe ,,łyse” ściany pomalowane na biały lub szary kolor, drewniana i skórzana ława stworzą niebanalne, a zarazem minimalistyczne połączenie. Idealnie sprawdzą się również metalowe dodatki, np. żyrandol lub krzesła z chromowanymi nogami.
Kolory dominujące w minimalistycznym wnętrzu to szarość, biel i czerń. Jeżeli obawiasz się, że ściany pomalowane na szary lub czarny kolor będą za ciemne i zbyt monotonne, postaw na gustowne przełamanie bielą za pomocą szachownicy lub modnych pasów. Na ścianach świetnie sprawdzą się także pastelowe kolory takie jak seledyn, beż, róż czy delikatny, rozbielony brąz. W tej samej tonacji powinny zostać utrzymane także meble. Pamiętaj, by nie przesadzić z nadmiarem kolorów – skup się na maksymalnie dwóch lub trzech barwach i według nich dobieraj całe wyposażenie.
Jak na minimalistyczny salon przystało, liczba mebli powinna zostać ograniczona do tych najpotrzebniejszych. Są jednak takie, których nie może zabraknąć.
Sofa w salonie urządzonym w stylu minimalistycznym powinna być wykonana ze skórzanego jednokolorowego tworzywa i zachowana w minimalistycznej, pasującej do otoczenia kolorystyce. Jej forma powinna być prosta – bez łuków, wypukłości i wklęsłości. Jeśli już decydujemy się na nietypowe wykończenia, warto postawić na np. drewniane lub metalowe nogi.
Ława stanowi nieoceniony element każdego salonu – szczególnie, jeżeli chcemy delektować się ciepłą kawą o poranku lub postawić przekąski dla gości. Stolik kawowy w minimalistycznym stylu również powinien być zachowany w prostej formie, bez zaokrągleń i innych ozdobnych elementów. Najlepiej sprawdzi się ten wykonany z drewna o naturalnym kolorze, metalu lub szkła. Jeżeli zdecydujemy się na ten ostatni wariant, przezroczyste szkło sprawi, że salon będzie wydawał się jeszcze bardziej przestronny.
Aby zapewnić źródło światła w minimalistycznym salonie, należy wybrać jednokolorową lampę, nawiązującą barwą do wystroju wnętrza. Jej wygląd powinien być prosty w formie – najlepiej sprawdzi się lampa w kształcie koła, trójkąta lub prostokąta. Oczywiście powinna być gładka i wykonana np. ze szkła, metalu lub innego tworzywa sztucznego. Bardzo dobrze będą wyglądać lampy w stylu industrialnym oraz stojące z długim wysięgnikiem.
W salonie minimalistycznym króluje jedna, najważniejsza zasada: mniej znaczy więcej. Dotyczy ona zarówno mebli, jak i dodatków. Dlatego właśnie w tak urządzonym wnętrzu trudno o bibeloty, powszechnie nazywane ,,łapaczami kurzu’’. Zamiast nich na ścianie królują abstrakcyjne obrazy w stonowanej, najlepiej czarno-białej kolorystyce. Na podłodze możesz położyć duży gładki dywan, a na kanapie kilka poduszek. Dbaj, by nie sprawiały one wrażenia bałaganu, a były równo ułożone na sofie. Jeśli lubisz rośliny, możesz ustawić je jako dekorację – pamiętaj jednak o minimalistycznych doniczkach, które nie zakłócą harmonii pomieszczenia.
Przeczytaj też: 10 DODATKÓW DO SYPIALNI, KTÓRE POKOCHAJĄ MINIMALISTKI
Zdjęcie główne: Vecislavas Popa/ pexels.com
