Artykuł sponsorowany
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść artykułu i osobiste poglądy autora.
Choroba COVID-19, potocznie nazywana covidem czy też koronawirusem, od ponad 2 lat intensywnie gości w naszym życiu. Wbrew krążącym wśród wielu osób informacją, nie jest to „inna forma” grypy. Chorobę tę wywołuje zupełnie inny wirus- SARS-CoV-2 należący do rodziny koronawirusów.
Od początku pandemii, w samej Polsce odnotowano 6, 27 milinów przypadków choroby, (chociaż z pewnością jest to liczba mocno niedoszacowana), która w przypadku niemal 117 tysięcy osób zakończyła się zgonem.
W jaki sposób można zakazić się koronawirusem?
Przede wszystkim drogą kropelkową od osoby zakażonej, kiedy ta kaszle, kicha, czy po prostu z nami rozmawia. Inną możliwą drogą transmisji jest dotykanie powierzchni, na których znajdują się cząsteczki wirusa, a następnie dotykanie okolic ust, nosa czy oczu. Okres inkubacji wirusa, czyli czas od zakażenia do zachorowania wynosi do 14 dni.
Jakie są powikłania po przebyciu COVID-19?
O ile większość z nas wie jak przebiega sama choroba. Chociaż przebieg ten może być bardzo różny, niejednokrotnie znacząco cięższy u osób z chorobami współistniejącymi i wywoływać rozmaite objawy, to nie do końca mamy świadomość z możliwych konsekwencji przechorowania COVID-19.
Negatywne skutki mogą ujawnić się jeszcze przed dłuższy czas po przechorowani, a ich obecność nie zależy od ciężkości przebiegu choroby. Należą do nich:
- bóle kostno-mięśniowe
- „mgła mózgowa” przebiegająca z przewlekłym zmęczeniem, problemami z koncentracją, pamięcią, snem czy bólami głowy
- przewlekły kaszel czy trudności w oddychaniu
- przedłużająca się utrata lub zaburzenia smaku i węchu
- nawracające gorączki
- zwłóknienie płuc
- zaburzenia zdrowia psychicznego
U dzieci wyróżnia się PIMS. Jest to wieloukładowy zespół zapalny u dzieci po przechorowaniu COVID-19. Ujawnia się zwykle 2-4 tygodnie po chorobie. Jego podłoże stanowi reakcja immunologiczna. Objawy mogą występować niemal z każdego układu w organizmie.
Czy COVID-19 wpływa na serce?
Niestety, wirus powodujący COVID-19 ma negatywny wpływ również na układ sercowo-naczyniowy. Może on powodować m.in. zapalenie mięśnia sercowego. Co więcej, przeprowadzono badania, które wykazują, że nawet 19% pacjentów po COVID-19 ma objawy wynikające z uszkodzenia serca. W innym badanu wykazano, że nawet 31% pacjentów po chorobie, ma problemy z układem krzepnięcia i zwiększone ryzyko incydentów zakrzepowo-zatorowych. Zaobserwowano również wzrost ryzyka wystąpienia zawału serca, udaru czy zaburzeń rytmu serca.
Jeśli po przebytej chorobie występują objawy takie jak:
- kołatanie serca czy poczucie jego nierównej pracy
- dyskomfort w klatce piersiowej
- duszność
- zawroty głowy
- osłabienie
- zmniejszenie tolerancji wysiłku
- zasłabnięcia czy omdlenia
należy zgłosić się do lekarza, celem przeprowadzenia diagnostyki i wyjaśnienia przyczyn powyższych objawów. Przydatnym w tej kwestii badaniem jest Holter EKG. Badanie to pozwala ocenić pracę serca, wykryć ewentualne zaburzenia oraz ich źródło. Badanie szybko i przede wszystkim bez kolejki zamówisz na: https://holterdodomu.pl/holter-do-domu-24h.
Jak wygląda leczenie COVID-19?
Leczenie COVID-19 jest głownie objawowe i zależy w dużej mierze od stanu pacjenta i jego aktualnych potrzeb. W przypadku pacjentów, szczególnie tych niewymagających hospitalizacji, leczenie może obejmować m.in. podaż leków przeciwgorączkowych, przeciwbólowych czy przeciwkaszlowych. Podczas gorączki należy pamiętać o zwiększonej ilości przyjmowanych płynów. W warunkach szpitalnych, u pacjentów z dusznością, podstawą leczenie jest tlenoterapia. Pamiętajmy, że COVID-19 jest chorobą wirusową, dlatego stosowanie antybiotyków nie ma tu uzasadnienia, chyba, że dojdzie do nadważenia bakteryjnego, jednak jest to decyzja, którą podejmuje lekarz.
Czy istnieje profilaktyka przeciwko COVID-19?
Pamiętajmy, lepiej zapobiegać niż leczyć. Stosowanie maseczek ochronnych, mycie oraz dezynfekcja rąk znacząco obniżają ryzyko zakażenia koronawirusem, ale i wieloma innymi patogenami. Dlatego nie powinniśmy o tych czynnościach zapominać. Dodatkowo, na rynku dostępne są szczepienia ochronne. Pamiętajmy, szczepienia nie dają 100% ochrony przed zachorowaniem, ale znacząco zmniejszają to ryzyko, a w przypadku osób, które mimo szczepienia zachorowały, przebieg choroby był znacząco łagodniejszy. Jeśli chcesz zatroszczyć się o siebie i bliskich koniecznie zajrzyj na: https://holterdodomu.pl. Znajdziesz tu wiele cennych informacji na temat chorób układu sercowo-naczyniowego, dbania o serce, ale i cały organizm i nie tylko.
Fot.: Raman Oza/pixabay.com
Napisz komentarz